Wakacje były czasem radości, beztroski i zabawy, a miejsca takie jak aquaparki czy wesołe miasteczka stawały się ulubionymi celami rozrywki. Niestety, pomimo wszystkich środków bezpieczeństwa, wypadki mogą się zdarzyć. Jeśli doznałeś obrażeń lub uszczerbku na zdrowiu podczas wizyty w takim miejscu, masz prawo dochodzić odszkodowania.
Poniżej przedstawiam kluczowe informacje na ten temat.
Zasada winy – art. 415 k.c. (plac zabaw, sala zabaw, obóz, szkoła jazdy konnej)
W sytuacjach dotyczących placów zabaw, sal zabaw oraz kolonii i obozów, aby móc ubiegać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela w przypadku wypadku, konieczne jest wykazanie, że podmiot odpowiedzialny za te miejsca ponosi winę za zaistniałe zdarzenie.
Innymi słowy, musisz udowodnić, że osoba lub instytucja zarządzająca tymi miejscami zawiniła lub zaniedbała swoje obowiązki, co doprowadziło do wypadku.
Ta zasada opiera się na przepisach Kodeksu Cywilnego, a konkretnie na artykule 415.
Przykłady mogą obejmować takie sytuacje jak:
– zdarzenie, które miało miejsce na dmuchanym zamku podczas miejscowego festynu. W tej sytuacji zamek przewrócił się i spadł na bawiące się na nim dziecko
– wypadek, który miał miejsce w sali zabaw, gdzie platforma pękła co spowodowało upadek uczestników z dużej wysokości
To są tylko dwa przykłady, które ilustrują potencjalne sytuacje, w których dochodzi do wypadków na tego rodzaju miejscach rozrywki lub zabawy.
Odpowiedzialność sprawcy szkody wynika z art. 415 k.c., zgodnie z którym osoba, która ze swojej winy wyrządziła szkodę, obowiązana jest do jej naprawienia. Za szkodę odpowiada więc ten, czyje zachowanie (działanie lub zaniechanie) jest źródłem wypadku i powstania szkody. Wina taka może mieć postać zarówno winy umyślnej, jak i nieumyślnej.
Powstanie obowiązku naprawienia szkody uwarunkowane jest łącznym zaistnieniem trzech przesłanek:
- Musi zaistnieć rzeczywista szkoda
- Szkoda musi wynikać z działania lub zaniechania, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy
- Musi istnieć bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy wyrządzoną szkodą a działaniem lub zaniechaniem, które stanowi podstawę obowiązku odszkodowawczego.
To są podstawowe elementy, które decydują o odpowiedzialności podmiotu za wyrządzenie szkody zgodnie z zasadą winy.
Zasada ryzyka – art. 435 k.c. (aquapark, lunapark, wesołe miasteczko)
Jeśli mówimy o aquaparkach, lunaparkach lub wesołych miasteczkach, to w większości przypadków są to przedsiębiorstwa wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody.
Do ich prawidłowego funkcjonowania konieczne jest bowiem korzystanie z energii elektrycznej.
Odpowiedzialność przedsiębiorstw wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody za szkody unormowana jest w art. 435 k.c. Zgodnie z jego treścią:
„Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.”
Poszkodowany nie musi udowadniać winy właściciela lub zarządcy obiektu
Jeżeli doszło do wypadku w wesołym miasteczku, osoba poszkodowana nie musi udowadniać winy właściciela lub zarządcy obiektu za samo zdarzenie i wynikającą z niego szkodę.
Wystarczy, że udowodni, że wypadek rzeczywiście się wydarzył i że ma on związek z działalnością przedsiębiorstwa parku rozrywki.
Odpowiedzialność za wypadek w parku rozrywki jest nałożona na zarządcę na zasadzie ryzyka, co oznacza, że to on jest odpowiedzialny za szkody, nawet jeżeli zrobił wszystko, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo przebywającym tam osobom.
Przesłanki zwalniające z odpowiedzialności za szkody w parku rozrywki
Odpowiedzialność podmiotu zarządzającego parkiem rozrywki opiera się więc na zasadzie ryzyka.
To oznacza, że właściciel lub zarządca obiektu ponosi odpowiedzialność za wszelkie szkody wynikające z działalności tego przedsiębiorstwa, chyba że istnieją określone przesłanki zwalniające go z tej odpowiedzialności (nazywane „przesłankami egzoneracyjnymi”).
Ewentualne przesłanki zwalniające z odpowiedzialności muszą zostać wykazane przez samego przedsiębiorcę prowadzącego park.
To właśnie on będzie musiał udowodnić, że szkoda powstała:
- wyłącznie z winy poszkodowanego
- wyłącznie z winy osoby trzeciej, za którą aquapark nie ponosi odpowiedzialności (np. inny gość aquaparku)
- wskutek siły wyższej.
Jeśli aquapark nie zdoła udowodnić jeden z trzech wyżej wymienionych przesłanek, będzie musiał wypłacić żądaną kwotę.
Jakie są najczęstsze rodzaje wypadków w parkach wodnych?
Wypadki w parkach wodnych i aquaparkach często mają dwie główne przyczyny.
Pierwszą z nich są poślizgnięcia, które mogą wystąpić na różnych obszarach parku wodnego, zwłaszcza na schodach prowadzących do zjeżdżalni lub basenów.
Drugą przyczyną są wypadki związane z korzystaniem z zjeżdżalni, zarówno tych zwykłych, na których zjeżdża się samodzielnie, jak i pontonowych, gdzie korzysta się z dmuchanych pontonów do zjeżdżania.
Te dwie sytuacje stanowią najczęstsze źródła wypadków w tego rodzaju miejscach rozrywki.
Przykład:
Dziecko, będąc w aquaparku poślizgnęło się na mokrej posadzce. Posadzka była mokra, ponieważ wylewała się na nią woda z basenu. Małoletni wskutek upadku doznał złamania ręki.
W powyższym przykładzie widać spełnienie wszystkich przesłanek koniecznych do uzyskania świadczeń odszkodowawczych od zarządcy aquaparku:
- Zaistnienie szkody: złamanie ręki
- Powstanie szkody w związku z ruchem przedsiębiorstwa: do złamania ręki doszło w związku z korzystaniem z atrakcji aquaparku
- Brak przesłanek egzoneracyjnych: do wypadku nie doszło z wyłącznej winy małoletniego, osób trzecich ani też wskutek siły wyższej.
Do kogo zgłosić się po odszkodowanie za wypadek w aquaparku?
Aby otrzymać należne świadczenia należy w pierwszej kolejności zgłosić szkodę tj. zwrócić się z wnioskiem o wypłatę należnych świadczeń.
Aquaparki posiadają ubezpieczenie OC. Oznacza to, że o odszkodowanie za wypadek w parku rozrywki poszkodowany będzie ubiegać się nie tyle od właściciela takiej placówki, co bezpośrednio od ubezpieczyciela aquaparku.
Oczywiście, w przypadku wypadków w aquaparkach lub wesołych miasteczkach, ważne jest zbieranie odpowiednich dowodów, które potwierdzą fakty związane z powstaniem szkody. Te dowody są niezbędne do prowadzenia sprawy o odszkodowanie.
–Dokumentacja medyczna: Warto zachować wszelką dokumentację medyczną związaną z obrażeniami lub urazami odniesionymi w wyniku wypadku. Obejmuje to karty informacyjne ze szpitala, wyniki badań, recepty, faktury za leczenie, a także ewentualne opinie lekarzy specjalistów.
–Dokumentacja zdjęciowa: Zrób zdjęcia swoich obrażeń jak najszybciej po wypadku. Możesz również sfotografować miejsce zdarzenia, gdzie wypadek miał miejsce, aby udokumentować ewentualne nieprawidłowości lub niebezpieczne warunki.
– Świadkowie: Jeśli byli świadkowie wypadku, staraj się uzyskać ich dane kontaktowe. Świadkowie mogą dostarczyć istotnych informacji i stanowić niezależne źródło dowodów.
O zgłoszeniu szkody pisałam już tutaj:
- Jak napisać zgłoszenie szkody?
- Zgłoszenie szkody – gdzie, jak, kiedy?
- Zgłoszenie szkody – wniosek o zadośćuczynienie
O jakie roszczenia może się ubiegać osoba poszkodowana w wyniku wypadku w aquaparku?
Osoba poszkodowana w wyniku wypadku w aquaparku może ubiegać się o różne rodzaje świadczeń, które mają na celu zapewnić poszkodowanej osobie wsparcie finansowe i rekompensatę za straty wynikające z wypadku oraz umożliwić jej jak najlepszą rekonwalescencję i poprawę jakości życia po tak traumatycznych wydarzeniach.
Do takich świadczeń należą:
- Zadośćuczynienie za krzywdę: Jest to jednorazowe świadczenie pieniężne, które ma na celu złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych poszkodowanego. To rodzaj rekompensaty za doznaną krzywdę w wyniku wypadku.
- Odszkodowanie: Poszkodowana osoba może żądać zwrotu kosztów związanych z wypadkiem, takich jak koszty leczenia, rehabilitacji, opieki medycznej, dojazdów do specjalistów. Chodzi o pokrycie wydatków, które wynikły wskutek wypadku.
O tym czym zatem różni się odszkodowanie od zadośćuczynienia przeczytasz w moim wpisie na blogu: Zadośćuczynienie czy odszkodowanie – jakie są różnice?
- Renta uzupełniająca: Renta ta ma na celu wyrównanie różnicy w dochodach osoby poszkodowanej po wypadku w porównaniu do jej stanu sprzed wypadku. Pomaga to osobie w utrzymaniu jej standardu życia, pomimo utraty zdolności do pracy lub innych źródeł dochodu.
- Renta na zwiększone potrzeby: Ta renta zapewnia poszkodowanej osobie środki finansowe potrzebne do poprawy jej zdrowia i samopoczucia po wypadku. Celem jest wsparcie w procesie rekonwalescencji i dostarczenie środków na specjalistyczną opiekę.
- Zwrot utraconych zarobków: W przypadkach krótszych okresów niesprawności po wypadku, które skutkują niemożnością wykonywania pracy, poszkodowana osoba może ubiegać się o zwrot utraconych zarobków, czyli wynagrodzenia, które straciła z powodu czasowego niezdolności do pracy.
Odmowa wypłaty odszkodowania za wypadek w aquaparku
Należy pamiętać, że ubezpieczyciele często kwestionują swoją odpowiedzialność i szukają powodów by nie wypłacać odszkodowań.
Oto najczęstsze przyczyny odmowy wypłaty odszkodowania za wypadek w aquaparku przez zakład ubezpieczeń:
- Nieuznanie aquaparku za przedsiębiorstwo podlegające ryzyku: Niektórzy ubezpieczyciele mogą próbować argumentować, że aquapark nie jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody, a więc nie odpowiada na zasadzie ryzyka
- Brak wystarczających dowodów na to w jaki sposób doszło do wypadku w aquaparku. Dlatego tak ważne jest dokładne zebranie dowodów, takich jak świadkowie, dokumentacja medyczna i zdjęcia, które mogą potwierdzić okoliczności wypadku
- Brak związku wypadku z ruchem przedsiębiorstwa: Ubezpieczyciele mogą próbować argumentować, że wypadek nie miał związku z funkcjonowaniem aquaparku, np. w przypadku poślizgnięcia w szatni
- Wina poszkodowanego: Jeśli ubezpieczyciel twierdzi, że wypadek wynikał z wyłącznej winy poszkodowanego, na przykład przez niewłaściwe korzystanie z atrakcji, ważne jest, aby przedstawić przekonujące dowody na to, że poszkodowany zachowywał się zgodnie z regulaminem i zasadami bezpieczeństwa
W przypadku poślizgnięć w parkach wodnych i aquaparkach, często dochodzi do sytuacji, w której ubezpieczyciel wydaje decyzję o odmowie wypłaty odszkodowania, argumentując to brakiem właściwego obuwia, na przykład brakiem klapek basenowych.
Jednakże nie zawsze można jednoznacznie winić osobę poszkodowaną za takie wypadki. Sytuacja może być bardziej skomplikowana, ponieważ istnieją pewne ograniczenia w stosowaniu takiego argumentu.
Na przykład, nawet jeśli regulamin obiektu wymaga noszenia klapek basenowych, to istnieją sytuacje, takie jak korzystanie z zjeżdżalni, gdzie noszenie klapek jest niewskazane lub wręcz zakazane ze względów bezpieczeństwa.
W takim przypadku osoba korzystająca z zjeżdżalni musiałaby pozostawić klapki na górze i wchodzić na nią boso.
Niemożliwe jest uniknięcie sytuacji, w której osoba musiałaby przynajmniej raz pokonać schody prowadzące na zjeżdżalnię bez obuwia.
Ponadto, jeśli strona odpowiadająca za obiekt chce użyć brak właściwego obuwia jako przesłanki egzoneracyjnej (czyli jako uzasadnienie, że to poszkodowany jest winny wypadku), to ciężar dowodu leży po jej stronie.
Innymi słowy, to ona musi dostarczyć dowody na to, że brak właściwego obuwia był bezpośrednią przyczyną wypadku.
W decyzji odmawiającej wypłaty odszkodowania powinny być zawarte konkretne dowody potwierdzające ten fakt.
Podsumowując, odmowa wypłaty odszkodowania na podstawie braku odpowiedniego obuwia może być zasadna w niektórych przypadkach, ale strona odpowiadająca musi dostarczyć konkretne dowody na to, że brak obuwia był bezpośrednią przyczyną wypadku.
Jeśli brak takich dowodów lub jeśli istnieją okoliczności wyjątkowe, które sprawiają, że noszenie obuwia jest niemożliwe lub niebezpieczne, to argument ten nie może być wystarczający do odrzucenia roszczeń poszkodowanego.
Jeśli ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania na podstawie tych czy innych argumentów, można podjąć kroki, takie jak złożenie reklamacji od decyzji zakładu ubezpieczeń.
Warto przeczytać mój wpis na ten temat Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela.
W przypadku dalszego uporu ubezpieczyciela należy rozważyć skierowanie sprawy do sądu w celu dochodzenia odszkodowania.
Odszkodowanie za wypadek w aquaparku lub wesołym miasteczku – podsumowanie
Wypadki w parkach rozrywki to niestety rzeczywistość, z którą warto się znać.
Mimo że interpretacja przepisów dotyczących odszkodowań może wydawać się złożona i skomplikowana, każdy poszkodowany ma prawo do rekompensaty swojej krzywdy.
Pamiętaj, że Twoje zdrowie i prawa są najważniejsze.
Ważne jest, aby skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach odszkodowawczych, który pomoże w obronie Twoich praw i przeprowadzeniu skutecznego postępowania prawidłowo.
Jeżeli masz dodatkowe pytania, śmiało napisz do mnie.
Justyna Małek
radca prawny
***
Renta wyrównawcza z polisy OC sprawcy wypadku komunikacyjnego
Renty to szczególne formy rekompensat pieniężnych. Mają ułatwić nowy start i odnalezienie się w trudnej rzeczywistości.
Poszkodowani mogą ubiegać się o rentę m.in. z tytułu niezdolności do pracy, zmniejszonych widoków na przyszłość, zwiększonych potrzeb lub rentę alimentacyjną w przypadku zgonu osoby zobowiązanej do alimentacji [Czytaj dalej…]
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dzień dobry,piszę w sprawie wypadku mojego syna lat 3 w mobilnym wesołym miasteczku.Syn poślizgnął się na dmuchańcu i z niego spadł z marnym skutkiem,ponieważ w szpitalu okazało się,że syn ma połamany obojczyk.Syn uderzył również głową podczas upadku w halogen na słupku który również stał przy tym dmuchańcu,na szczęście RTG głowy nie wykazało żadnych uszkodzeń.Czy taką sprawę można w ogóle zgłosić? Czy jest sens?
Odpowiedziałam Pani w korespondencji mailowej. Pozdrawiam
Dzien dobry.
Chcialabym sie z Panstwem skonsultowac w temacie mozliwosci uzyskania odszkolodania na skutek wypadku w energylandii.
Cala sytuacja opisana jest ponizej w kopii maila do parku rozrywki. Niestety odpowiedzi do chwili obecnej sie nie doczekalam.
Niestety nie mam zadnego dowodu z parku rozrywki.
Bylam w punkcie medicine i po zalozeniu temblaka Pan spisal moje dane do ksiazki ewidencyjnej, ale nie dostalam dokumentu.
Mail do energylandii:
Forwarded message ———
Od: Karolina Wentland
Date: śr., 19 cze 2024, 12:53
Subject: Aloha Slide_bezpieczeństwo na atrakcji
To:
Dzien dobry.
Przez ostatnie 2 dni gościliśmy z całą rodziną u Państwa. Swietnie sie bawiliśmy, stworzyliście Panstwo świetne miejsce dla małych i tych starszych gosci.
Nie mniej jednak chcialam zwrócić Państwa uwagę na atrakcje ALOHA SLIDE, z której korzystaliśmy podczas wizyty w wodnym parku.
Po zejechaniu ze zjeżdżalni od razu sie zatrzymalam, nie zostałam wyniesiona przez wodę poza strefe zjazdu, dlatego chcąc usunać sie na bok by kolejny użytkownik we mnie nie wjechał wstałam i zrobilłam krok do przodu. Niestety okazało sie ze jest tam „uskok”, schodek który gwałtownie zmienia głebokość. Ja niefortunnie stanelam na samym brzegu schodka i noga mi sie zeslizgnęła i poczułam ogromny ból w nodze.
Skutek jest taki ze noga jest zlamana, jestem unieruchomiona na 8 tygodni + pozniej rehabilitacja. Rozpoznanie: spiralne złamanie V kosci środstopia.
Na zjezdżalni nie bylo żadnego oznaczenia ze jest stopień, sama zjezdzalnia jest niebieska przez co „zlała” sie z wodą i schodek był zupełnie niewidoczny.
Uwagę zwraca też samo wejście na zjeżdżalnie. Swiatla czerwone i zielone zapaly sie na przemian w dziwny, wydaje sie, mało kontrolowany sposób. Kiedy 1 osoba ruszyła chwile pozniej zapalało sie zielone swiatełko, po czym nagle, kiedy ta osoba juz zamierzala ruszyc zmienialo sie na czerowne.
Obserwujac ludzi w kolejce, malo kto zwracal uwage na swiatla, co jest kolejnym potencjalnym ryzykiem wypadku.
I niestety sama obsługa w moim przypadku również zawiodła. Pani stojąca pod zjeżdzalnią poprosila o pomoc pana (nie byl to medyk) ktory przyszedl z mala apteczka, stwierdzil sie mam skaleczenie i ze w sumie to moze mi nakleic plasterek. Kiedy powiedzialam ze nie moge ruszac palcami to powiedzial ze to pewnie chwilowe i zebym poszla na lezanke polezala i na pewno przejedzie. Bo on nie moze mi pomoc a i medycy tez mi nic nie zrobią.
Sama musialam wyjsc z parku wodnego i pozniej, z pomocą rodziny, musialam znaleźć punkt medyczny gdzie medyk przynajmniej schłodził noge i ją zabezpieczył. I niestety na tym skończyła się nasza przygoda w Energylandii bo musielismy jechac na SOR
Bardzo proszę sprawdzcie Państwo zjeżdżalnie i przeanalizujcie czy nie możecie wprowadzić zabezpieczeń by mój przypadek już sie nie potwórzył.
Z gory dziekuję.
Karolina Wentland